Chłopiec, czy dziewczynka – czy da się zaplanować płeć dziecka?

Przyszli rodzice bardzo często zadają sobie pytanie, czy można w jakikolwiek sposób zaplanować płeć dziecka. Na internetowych forach aż roi się od teorii na ten temat. Większość z nich jednak nie ma nic wspólnego z prawdą. Ich chociaż technologia w położnictwie poszła mocno do przodu. Mimo że możemy bardzo szybko określić płeć dziecka, będąc już w ciąży. Tak zaplanować płci dziecka jeszcze przed zapłodnieniem raczej nie ma szans, przynajmniej nie ze stuprocentową pewnością. Przyjrzeliśmy się różnym teoriom krążącym wokół tego tematu. Oto czego się dowiedzieliśmy.

Teorie dotyczące planowania płci dziecka

Teorii na temat tego, jak można wpłynąć na płeć swojego przyszłego dziecka jest naprawdę wiele. Jedna z nich mówi, że płeć naszego dziecka może zależeć od diety jaką stosujemy. Zgodnie z tą teorią, kobiety, których dieta jest bogata w wapń i magnez, zdecydowanie częściej rodzą dziewczynki. Jeśli dieta przyszłej mamy jest bogata w produkty zawierające sód i potas, istnieją większe szanse na urodzenie chłopca. Istnieją także metody wymyślone przez naukowców. Jedną z nich jest technika Shettles’a. Odnosi się ona konkretnie do dni, w które współżyjemy. Jeśli do zapłodnienia dojdzie dokładnie w dniu owulacji, wtedy na świat przyjdzie chłopiec. Jeśli jednak chcielibyśmy mieć córeczkę, powinniśmy współżyć kilka dni przed owulacją. Oczywiście według tej teorii istnieją konkretne pozycje łóżkowe, sprzyjające konkretnej płci dziecka. Oczywiście teorii jest wiele więcej. Między innymi, niektórzy twierdzą, że kobiety z wysokim poziomem stresu częściej rodzą synów. Tak samo dzieje się w przypadku wysokokalorycznej diety. Ile jest prawdy w tych teoriach? Tak naprawdę ciężko stwierdzić.

Czy istnieją metody na zaplanowanie płci dziecka?

Aktualnie istnieją dwie pewne, acz nie stuprocentowe metody na zaplanowanie płci dziecka. Pierwsza z nich polega na sortowaniu plemników. Technika Microsort wykorzystuje specjalną maszynę, która zajmuje się segregacją plemników. Dzieli je na podstawie masy DNA. Taka metoda daje nam około 80% szans na konkretną płeć dziecka. Gdzie jest kruczek? Metoda ta wciąż jest na etapie testów i uważa się ją za eksperymentalną. Dodatkowo jest niezwykle mało popularna i bardzo kosztowna. Istnieje jeszcze jedna metoda na wybranie płci dziecka. Ta daje praktycznie 99% pewności, jednak w Polsce bez wyraźnych wskazań zdrowotnych nie jest wykorzystywana. Mowa tu o zapłodnieniu in vitro i wybraniu konkretnego zarodka. W takim przypadku do macicy przyszłej matki podaje się jedynie zarodki wybranej przez rodziców płci.