Opalanie może przyczyniać się do powstawania uzależnienia. Najważniejszą rolę w tym procesie odgrywają endorfiny, które są wydzielane podczas częstych sesji opalania na słońcu.
Interesujące jest to, że mimo świadomości zagrożeń związanych z nadmierną ekspozycją na promieniowanie słoneczne, takie jak różne choroby skóry, ludzie nadal decydują się na częste kąpiele słoneczne. Według naukowców, taka tendencja wynika z psychicznego uzależnienia. Podczas opalania nasz organizm produkuje endorfiny, znane również jako hormony szczęścia. Endorfiny nie tylko regulują pracę serca, ale także kontrolują nasz nastrój i motywację, wpływając pozytywnie na nasze samopoczucie.
Zgodnie ze słowami dr Davida E. Fishera, współautora badania, „promieniowanie ultrafioletowe (UV) indukuje produkcję i uwalnianie beta-endorfiny, co prowadzi do efektów przypominających działanie opioidów, w tym uzależnienie. Może to być potencjalnym wyjaśnieniem dla zachowań polegających na dążeniu do częstego wystawiania się na słońce, które mogą być podstawą stałego wzrostu częstości występowania większości form nowotworów skóry”.
Tak jak w przypadku narkotyków, rezygnacja z opalania może prowadzić do typowego syndromu odstawienia. Jednak naukowcy nadal nie są w stanie w pełni wyjaśnić, jak dokładnie działa ten mechanizm.